Mikroimplanty w ortodoncji pojawiły się stosunkowo niedawno, jednak niezwykłe zmieniły proces leczenia. Czym są, jak działają i dlaczego ortodonci sięgają po nie coraz chętniej?
Jak można się domyślić, mikroimplanty, podobnie jak implanty, są śrubami stosowanymi w procesie leczenia. To specyficzny rodzaj implantów, niedużej wielkości (zwykle 0,6-1,2cm), które można mocować w wielu obszarach, jak np. na podniebieniu. Ich zaletą jest również to, że w większości przypadków można je obciążać tuż po założeniu i nie wpływa to w żaden sposób na gojenie, które przebiega zwykle bez żadnych dolegliwości.
Ortodoncja wykorzystuje mikroimplanty jako trwałe zakotwiczenie umożliwiające przesunięcia zębów zgodnie z planem. Umożliwiają one oddziaływanie siłą zarówno na jeden ząb, jak i na całą grupę zębów. Mikroimplanty nie powodują u pacjenta żadnego dyskomfortu, nie wymagają też od niego zbyt dużej współpracy, natomiast pozwalają w wielu przypadkach skrócić czas leczenia.
Zakładania mikroimplantów nie należy się obawiać, ponieważ zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym i jest on bezbolesny, a trwa zaledwie kilkanaście minut – przeprowadzający go lekarz wkręca mikroimplanty w okolicę korzeniową zębów, w starannie wybrane miejsce. Po ustąpieniu znieczulenia można odczuwać lekki dyskomfort, który złagodzą przeciwbólowe środki z ibuprofenem, zaś w okresie gojenia stosuje się płukanki z chlorheksydyną. Po zakończonym leczeniu ortodontycznym, mikroimplanty są usuwane, zaś kość, w której były umocowane, szybko się goi.